Hurkacz w ćwierćfinale Nature Valley International 2019

Hubert Hurkacz awansował do ćwierćfinału Nature Valley International 2019. Polak pokonał Steve’a Johnsona 6:3, 7:6 (6) po 91 minutach gry. W walce o półfinał wrocławianin zmierzy się z Amerykaninem Taylorem Fritzem.

Hubert Hurkacz dwa dni temu odniósł pierwsze zwycięstwo na trawie w tym sezonie, co z pewnością dodało mu pewności siebie. Polak potwierdził to w środę i wyeliminował Steve’a Johnsona po solidnym meczu, w którym naprzeciw siebie stanęło dwóch podopiecznych Craiga Boyntona.

Początek spotkanie był niezwykle wyrównany i jak można było przewidzieć, dominował głównie serwis. Do stanu 4:3 dla Hurkacza żaden z tenisistów nie miał nawet jednej szansy na przełamanie. Wydawało się, że taki stan rzeczy się utrzyma, ale stało się inaczej. Wrocławianin wyczuł swoją okazję w ósmym gemie, a Johnsonowi zdecydowanie pogorszyła się dyspozycja serwisowa i popełnił kilka prostych błędów. To wszystko złożyło się na pierwszego breaka w meczu. Hurkacz dokończył dzieła w kolejnym gemie i zapisał partię otwarcia na swoje konto 6:3.

Amerykanin nie podłamał się obrotem spraw w końcówce pierwszej partii. Już w drugim gemie miał okazję, by odebrać podanie rywalowi. Polak jednak wyszedł z opresji i wygrał najdłuższego gema w tym pojedynku. Od tego momentu tenisiści ponownie dominowali w swoich gemach serwisowych, a odbierający nie miał zbyt wielu szans na pomyślne zakończenia wymian. Dlatego też o losach drugiej odsłony zadecydował tie-break. Johnson jako pierwszy uzyskał mini breaka na 2:1, ale nie umiał wykorzystać tej przewagi. Hurkacz odrobił straty, a następnie wyszedł na prowadzenie 6:4. Wydawało się, że Polak zakończy mecz w tym momencie, tym bardziej, że miał własne podanie. Amerykanin wyrównał jednak na 6:6, ale to wszystko, na co było go stać. Nasz tenisista wygrał kolejne dwa punkty i zameldował się w ćwierćfinale.

W walce o najlepszą czwórkę turnieju w Eastbourne zmierzy się z Taylorem Fritzem, który pokonał w trzech setach Guido Pellę.

 

tekst: Dominika Opala, tenisklub.pl