Hubert Hurkacz w Rogers Cup

Hubert Hurkacz awansował w debiucie do II rundy Rogers Cup. Polak wygrał z Taylorem Fritzem, a teraz zmierzy się ze Stefanosem Tsitsipasem.

Wrocławianin przystąpił do gry w Montrealu bez konieczności przebijania się przez kwalifikacje, co było efektem wycofania się z rywalizacji Kevina Andersona. Mecz z Amerykaninem Taylorem Fritzem, który notował ostatnio świetne rezultaty (finał w Atlancie i Los Cabos) ułożył się dla polskiego tenisisty od początku bardzo dobrze. Hubert Hurkacz szybko przełamał podanie Fritza zarówno na początku pierwszego jak i drugiego seta. Premierową odsłonę zakończył wynikiem 6:3. Druga partia mogła skończyć się rezultatem 6:4, ale Polak nie wykorzystał własnego podania, ale po chwili zrehabilitował się i zakończył mecz, wygrywając seta 7:5.

Najlepszy polski tenisista skutecznie zrewanżował się Amerykaninowi za porażkę sprzed dwóch miesięcy w Eastbourne. W nagrodę o 1/8 finału Rogers Cup powalczy ze Stefanosem Tsitsipasem. Z nim przegrał w tym roku w Dubaju i Marsylii, a wcześniej w imprezie Next Gen ATP Finals w Mediolanie. Czas na rewanż?

 

tekst: tenisklub.pl